Usłyszałem przeraźliwy
krzyk mojej rodzicielki. Natychmiastowo otwarłem oczy i podniosłem głowę, przez
co z impetem uderzyłem głową o poddasze. Jęknąłem cicho i wstałem z łóżka. Poprawiłem
podwiniętą koszulę, po czym ostrożnie otwarłem drzwi pokoju. Byłem pewny, że
znowu potknęła się o własną nogę i wywróciła. Tak bywało zawsze, była zbyt
nieuważna i fajtłapowata, jednak widok na korytarzu przeszedł moje wszelkie pojęcie.
Zamurowało mnie. Wszystko było
całkowicie zdemolowane, a na schodach leżało zmasakrowane ciało mojej matki. Przestraszony
natychmiastowo zatrzasnąłem drzwi i próbowałem dodzwonić się na policję, jednak
telefon nie odpowiadał. Szybko przebrałem stare, szare dresy na ciemne rurki a
na podkoszulkę narzuciłem czarną bluzę i próbowałem wydostać się z pokoju i
poszukać jakiejś pomocy. Bałem się, że morderca może nadal znajdować się w
domu.
Kiedy tylko znalazłem się
na schodach, tuż za sobą usłyszałem obrzydliwy zgrzyt, a zaraz potem do mojego
nosa doszedł cuchnący zapach, podobny do zgnilizny. Niepewnie odwróciłem się,
lecz zamiast zwykłego człowieka, zobaczyłem coś innego, niewytłumaczalnego. To
nie było nic, co kiedykolwiek ktoś mógł znać. Było mojego wzrostu i nawet
podobne co ja, w niektórych miejscach w ogóle nie miało skóry i było widać
idealnie białe kości. Reszta ciała była zgnita i niesamowicie śmierdziała.
Zanim zdążyło wyciągnąć swoją
długą kościstą łapę w moją stronę, zrobiłem unik i przeskoczyłem przez
barierkę. Z impetem wylądowałem na dolnym piętrze. Stworzenie przeskoczyło
przez ciało mojej rodzicielki i zaczęło szybko pokonywać kolejne stopnie.
Dzięki trenowaniu parkuru i zdecydowaniu się na skok przez balustradę miałem
przewagę czasu. Szybko wbiegłem do salonu i postanowiłem schować się w jednej z
szaf. Miałem tylko nadzieję, że nie wyczuje mojego zapachu.
Stworzenie zbiegło do
salonu i głośno dysząc zaczęło przeczesywać całe pomieszczenie. Przymknąłem
oczy i cicho przełknąłem ślinę. Modliłem się o to, żeby tylko przeżyć.
Zacząłem zastanawiać się,
co to może być. Oczytałem się dużo książek o zombie i to właśnie je
przypominało, ale to wszystko nie miało sensu. Dlaczego tak z dnia na dzień te
potwory miałyby zaatakować Nowy Jork? Nic nie składało się w logiczną całość.
Gdyby moja matka żyła czułbym się bezpieczniej, ale nawet ona musiała zginąć.
Teraz musiałem tylko znaleźć jakiś ludzi. Tylko oni mogli mieć jakieś pojęcie
na ten temat i w grupie na pewno czułbym się raźniej, o ile ktoś w ogóle
przeżył.
Westchnąłem najciszej jak
mogłem i lekko uchyliłem drzwi szafy. Szeroko rozwarłem oczy, a moje serce
dosłownie stanęło w miejscu. Przez małą szparę zobaczyłem wielkie żółte oczy
wpatrujące się we mnie.
Jezusie... Genialne! No nie mogę... Fantastyczne!
OdpowiedzUsuńJak czytałam ostatnie zdanie to przeszły mnie ciarki, wczułam się jak nigdy. Miodzio po prostu!
A to, że głównym bohaterem jest chłopak, to przyjemna odmiana :3
Tylko tu drobna literówka: " Zanim zdążyło wyciągnąć swoją długą kościstą łapę w moją stronę, zrobiłem unik i przeskoczyłAm"
Nie mogę się doczekać rozdziału... No boskie, no :D
I pierwszy kom, hihi ;3 Weny, dużooo weny :*
No gratuluję, pierwszy kom na blogu xddd
UsuńNo, a wpadłam na taki pomysł, czas poczuć się męsko xDDD
Jejciu, serio aż tak się podoba? Nie wierzę, kłamiesz mnie xddd Jak dla mnie to taki pisny na szybko, bez sensu....Jedynie zombie są fajne ;))
Bardzo dziękuję <3 < 3 <3
Jestem z siwbie dumna xd Na pewno ci się uda, a dla czytelników to fajna odmiana :) Ja nie kłamię w tak poważnych sytuacjach xd Serio urzekł mnie ten prolog... I błaaaaagam... Niech rozdział pojawi się szybko :'( Zrobię wszystko, byś go wstawiła jak najprędzej, naprawdę wszystko xd
UsuńNoo i jest prolog :p Bardzo fajnie się zaczyna, wręcz genialnie ^^ od razu mi się przypomniało Walking Dead ha ha. Oby ten zombie go tylko nie zjadł ;_; bo będzie smutno XD czekam na nexta i wenki żebyś nie przestała pisać :**
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ;) Na początku miała być dziewczyna i miałam pisać w 3. osobie ale jakoś tak wyszło xdd No, w każdym razie dzisiaj gadałam z koleżanką, napaloną fanką hoororów i dała mi kilka pomysłów więc możecie się spodziewać MEEEGAAAA rzezi XDDD Tylko tyle powiem ;)
UsuńDziękuję serdecznie, wena na pewno się przyda bo nie wiem za bardzo jak zacząć następny rozdział,gdyż nie chcę was za szybko w mój plan wtajemniczać xDD
Asiuniu moja kochana świetnie Ci wyszedł. Zawsze miałaś zajebiste pomysły i podoba mi się, że piszesz od strony chłopaka ;) Świeżością będzie czuć ;) Tylko nie wiem czy uda mi się wczuć w tego chłopaka xD z dziewczyną by było łatwiej ;p Koncówka dramatyczna i jeszcze siostra stała za mną i czytała i jak po cichu czytałam ostatnie zdanie to mnie za kark chwyciła i tak się przerazilam że masakra xd Rany palpitacja serca O,O Zajebiste i czekam z niecierpliwieniem na nexta ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki ;***
UsuńNo cóż, mi też będzie trochę trudno się wczuć, ale jakoś się postaram xDD Może wyjść takie trochę mało realne, ale powiem tyle - prawdopodobnie będzie ze strony jeszcze drugiej osoby, ale o tym to kiedy indziej xddd
Haha, skąd ja to znam xddd
Jeszcze raz bardzo dziękuję :)
Boski <3
OdpowiedzUsuńOooo... Główny bohater to chłopak, zapowiada się ciekawie ;) Hmm... wielkie, żółte oczy co to może być?
Dużo weny i pomysłów ;*
Nooo, jeszcze zobaczymy czy będzie tak ciekawie xddd
UsuńZótłe oczy? Zaćpany zombieee! ^^
Bardzo dziękuję, wasze komentarze wiele dla mnie znaczą ;**
Trochę późno, ale proszę o wybaczenie.
OdpowiedzUsuńProlog supcio Ci wyszedł. I dlaczego mam wrażenie, że perspektywa tej drugiej osoby to będzie właśnie Naomi?
No nic czekam ze zniecierpliwieniem na nexta, no i wenki, pomysłów, chęci i czasu do pisania.
Co późno, jakie późno xDD
UsuńJeszcze się okaże czyja po perspektywa xdd No, ale mam kilka pomysłów w zanadrzu więc możecie się spodziewać wszystkiego, tyle powiem ;)
Bardzo dziękuję <3
Jak zwykle na końcu xd bardziej się podoba jest ciekawie niby dużo mówi prolog ale jednak nie biorąc tak na detektywa xd juz się nie mogę doczekać co to będzie może w końcu doczekam się jakiegoś smoka xd czekam na 1 rozdział kłaniam się nisko całuje rączki za udany blog dobrego na nowej drodze. .. xd
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, ze komentarz jest xddd
UsuńNo prolog ma tylko was mniej więcej wprowadzić do opowiadania ;) Następne rozdziały wam więcej powiedzą xDD
Bardzo dziękuję i mam nadzieję, że blog na prawdę wam się spodoba c;
Możesz mnie zabić. Utwórz postać na podstawie mojej i od razu ją uśmierć ;-;
OdpowiedzUsuńJestem okropna, jeśli chodzi o systematyczne czytanie. Jeśli chodzi o cokolwiek systematycznego.
Naprawdę potrzebuję jakiś powiadomień czy cuś xd
A teraz do rzeczy.
Cudnie. Fantastycznie. Interesująco się zaczyna i pewnie będzie tak w kolejnych rozdziałach :D
I takie proste pytanie na temat tła bloga. Czy jesteś fanką Doctora Who? Bo jako wielki fan tego serialu od razu rozpoznaję dwa połączone potwory, które tam występują ;3
Rozumie, ale najważniejsze, że się pojawiłaś :) Jak chcesz, to mogę ci najwyżej za każdym razem wysyłać sms, mam darmowe Xddd
UsuńNo jeszcze zobaczymy, czy nie zmienicie zdania xdd Mam plan i pewnie będziecie mi to miały za złe, ale mniejsza. psychopata to psychopata, musicie to zrozumieć XDDD
Eeeee, nie xd Nawet nie znam tego serialu. Myszkowałam sobie to galeriach zdjęć i znalazłam takie cuś xdd
Dobrze, będę czekać na sms-y ;P
UsuńPsychopatka psychopatkę zrozumie (tylko u mnie bycie psychopatką jeszcze się nie ujawniło, JESZCZE :D)
Szkoda :c A już myślałam, że znalazłam kogoś do długich opowieści o serialu, który kocham. No trudno. A tylko tak wspomnę, że to jest połączenie Płaczącego Anioła (który przenosi cię w przeszłość i zabiera energię, którą mogłabyś zużyć) oraz Ciszy (stwór o którym zapominasz, gdy tylko odwrócisz wzrok) :D